Do serii Thomas Noland podszedłem dawno temu raczej podejrzliwie, nazwisko scenarzysty nic mi nie mówiło a rysownika znałem jako ilustratora opowieści przygodowych i historycznych w klasycznym stylu. Przeczytałem tą serię głównie z tego względu że w miejscowej bibliotece wypożyczyłem wszystkie interesujące mnie komiksy i przyszedł czas na listę rezerwową. Mimo tego że Thomas Noland to seria dość dziwna i eklektyczna muszę powiedzieć że zapadła mi w pamięć bardziej niż wiele innych komiksów stworzonych przez bardziej uznanych twórców i w bardziej mi odpowiadających konwencjach.
Tag Archives: Wojenny
Hugo Pratt Skorpiony Pustyni
Skorpiony Pustyni to komiks przygodowy bardzo bliski Prattowi, jego źródłem są wspomnienia z młodości twórcy spędzonej podczas drugiej wojny światowej w Etiopii. Skorpiony to również seria która ma wiele wspólnego ze sztandarowym dziełem Pratta, czyli Corto Maltese. Cush, postać z Etiopików, pojawia się w Skorpionach i dostarcza informacji o losach Corto Maltese który miał zaginąć podczas wojny domowej w Hiszpanii. Przede wszystkim jednak Koinsky, główny bohater komiksu ma wiele wspólnego z tytułowym marynarzem z najbardziej znanego cyklu Pratta. Skorpiony Pustyni to jednak przede wszystkim seria przygodowa z wartką akcją umiejscowioną od Libii poprzez Egipt i Sudan aż po Etiopię i Somalię.
Vittorio Giardino – Max Fridman
Vittorio Giardino długo był w kręgu moich zainteresowań ale ciągle inne komiksy wskakiwały w kolejkę przed jego dzieła. Jak się okazuje najzupełniej niesłusznie bo seria Max Fridman to jeden z najlepszych komiksów jakie czytałem w tym roku. Szpiegowska historia osadzona w realiach Europy przed wybuchem II wojny światowej, z byłym agentem francuskiego kontrwywiadu zmuszonym wrócić do zawodu, jako głównym bohaterem i mocnymi, pozbawionymi romantyzmu i złudzeń scenariuszami balansującymi na granicy czarnego kryminału i thrillera szpiegowskiego. Wszystko narysowane realistyczną kreską mistrza włoskiego realizmu i ligne claire,Vittorio Giardino.
Hugo Pratt Opowieści Wojenne
Hugo Pratt na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku pracował dla rynku brytyjskiego tworząc szereg komiksów wojennych o zróżnicowanej tematyce i jakości oscylującej od słabej do zaledwie dobrej. Ograniczenia ze strony formatu, redaktorów i scenarzystów zmniejszyły jego swobodę działania ale mimo tego komiksy tej serii są warte poznania przede wszystkim dla grafiki Pratta a także jako ciekawostki historyczne, prezentujące pewien etap rozwoju komiksu w Wielkiej Brytanii i samouczek jak robić komiks historyczny dla masowego odbiorcy.
C’était la guerre des tranchées – To była wojna okopów
Pierwsza wojna światowa to dla Polaków wydarzenie w sumie pozytywne, można powiedzieć wyczekiwane. Dała nam w końcu szansę na odzyskanie niepodległości po ponad stu latach rozbiorów. Mieszkańcy starej Europy patrzą na to wydarzenie trochę inaczej. Dla nich 11 listopada 1918 roku to koniec koszmaru. I ten właśnie koszmar opisuje Jacques Tardi w To była wojna okopów.
Wszędzie ci Krzyżacy – Block 109
Block 109, historia alternatywna
Historie alternatywne są dość popularne w literaturze czy filmie i okazjonalnie można też znaleźć je w komiksie. Jeżeli jednak chodzi o dobre historie to pojawia się problem. Historia alternatywna w komiksie również nie jest nadmiernie popularna. Kilka serii, jak Marquis Guya Davisa czy Przygody Luthera Arkwrighta oraz Serce Imperium Briana Talbota to jedyne co przychodzi mi do głowy. Do tego dochodzi Rex Mundi. We Francji jest nie lepiej, właściwie jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy to Marie des Dragons Ange (scen.) i Thierry Démareza (rys.), seria poboczna Łowców Smoków, zresztą lepsza od tej właściwej, przynajmniej do pewnego czasu. Jest jeszcze Jour J, o którym trochę więcej na zakończenie.
Jak to na wojence ładnie. Blazing Combat.
Komiksy wojenne to popularny gatunek. Sgt Rock, ‚Nam czy wydawane w w Anglii Commando to serie które ukazywały się długo, w dużych nakładach i doczekały się w niektórych przypadkach wznowień. Warren był wydawcą który wiedział co nieco o wydawaniu cyklicznych komiksów czy magazynów. Przez długi czas publikował dwa magazyny które zajmowały ważne miejsce na rynku wydawniczym, Eerie i Creepy. Kiedy tak doświadczony wydawca tworzy magazyn na tak chłonnym rynku jak komiks wojenny i do tego zatrudnia takich uznanych twórców jak Joe Orlando, Wallace Wood, Alex Toth, Gene Colan czy Al Williamson oraz Archie Goodwin jako redaktor magazynu, twórca większości scenariuszy można oczekiwać sukcesu. Kiedy historie koncentrują się na przedstawieniu wojny w naturalistyczny sposób, bez upiększania w całej je brutalności i bezsensie to można się spodziewać sukcesu. Ale ukazały się jedynie cztery numery magazynu komiksowego Blazing Combat.